sobota, 23 października 2010

Battle at the Plac Jagiellończyka vol.1

Chociaż po prawdzie powinno być to już volume 2. Pierwsza edycja odbyła się przy okazji Dnia Deskorolki. Dodam, że wygrał wtedy Żyła. Także dziś startował z pozycji obrońcy tytułu.

Ale zanim zacznę, chiałbym podziękować Dropsowi! Bo tak na prawdę to on był dziś organizotorem nie ja. Ja tylko ubrałem jego pomysł w słowa i zamieściłem na blogu. A dziś Drops nawet pomyślał o kartkach i długopisie, o czym ja zapomniałem. Także potężny ukłon w stronę Dropsika, bo pomysł był ŚWIETNY!

Ok. Koniec tego słodzenia-przechodzimy do sedna.

Miało być "koło 13". No to "koło" 14 pojawili się już wszyscy. Pojeździliśmy chwilkę luźno, by za chwilę przystopić do części  właściwej. Rozpisani zostali wszyscy zgłoszeni i metodą losową podobierani w pary do pierwszego etapu gry. Tu zostało wyłonionych sześciu półfinalistów. Żyła się bardzo upierał żeby z okazji bycia obrońcą tytułu być od razu w półfinale. Ale NIE!

A znaleźli się tam : Żyła wyżej wymieniony, Drops, Mateusz, niejaki Adrian, Dominik i ja.

Drugim etapem była znowu gra parami z której zostało wyłonionych trzech finalistów. A byli nimi; Drops, Mateusz i ja. Jak widać już na tym etapie zabrakło Żyły, którego wykluczył Czarny Koń-Mateusz.

I tak po finale, trzeci był Drops, drugi Mateusz i jak wynika z prostej matematyki zwycięski Grolsch powędrował do mnie... Stoi nawet pusty koło mnie jak piszę tę relację.

Dzięki Szopie każdy pólfinalista dostał jeszcze snicersa, a ci którym udało się dostać na podium inne słodkości.

Na koniec jeszcze zagrałem w S.K.A.T.E'a z Żyła i przegrałem.

Uważam, że dzień był BARDZO udany! Było sporo młodych skejcików. Powiem szczerze, że połowę widziałem po raz pierwszy! Nie wiem skąd nas wytrzasneli ale był Dziennik Elbląski, także pare słow o nas powinno być jakoś niedługo. Bardzo mi się podobało!

I wideo relacja będzie zajebista bo kamera i fisheye, wiadomo "Szopa ma". A no tak! Przecież nie przyniósł! Nie będzie! Będą tylko zdjęcia jak mi Jędruś dośle!

Dziękuję wszystkim, którzy przyszli!

18 komentarzy:

  1. Ej .. Skąd Gutek .. Tzn. Chyba on , ma bluzkę z napisem 'ja <3 deskorolkę' kupił ją w elblągu czy gdzie ? xDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy. Dobre pytanie! Rzekłbym: w samo SEDNO!

    OdpowiedzUsuń
  3. mysle ze na rynku kolo ziemniakow takie sprzedaja, polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. dziś o 21:45 na elbląg.wm.pl bedzie reportaz o skejtach

    OdpowiedzUsuń
  5. gdzie kupiliście swoje deski ?

    OdpowiedzUsuń
  6. www.pl.skate-europe.com
    Nie jest to bron Boze zadna krypto reklama.

    OdpowiedzUsuń
  7. sędzia smierdzi fjutem ... ;) - Drops dziękuje za podziekowania

    OdpowiedzUsuń
  8. " Nabilem Krzyśkowi 3 literki ... " kurwa ale sie Szopa jaral ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. ale ogólnie impreza moim zdaniem udana ;) i przedewszystkim dobrze zorganizowana ;D!- Drops

    OdpowiedzUsuń
  10. http://elblag.wm.pl/22902,Skejtowcy-w-centrum-miasta.html

    OdpowiedzUsuń
  11. organizujcie częściej takie imprezy.
    za każdym razem będzie przychodzić więcej nowych osób. i młodzież będzie miała co robić w np. sobotnie popołudnie. xD

    OdpowiedzUsuń
  12. sami skręcacie sobie deski czy kupujecie gotowce ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego typu imprez nie można niestety robić zbyt często bo STRASZNIE by spowszedniały. Ajak powszechnie wiadomo nie o to chodzi.
    A deski oczywiście sami skręcamy.

    OdpowiedzUsuń
  14. dla osoby która zaczyna jeździć lepsza jest deska gotowa czy skręcana ?

    OdpowiedzUsuń

Masz zamiar napisać coś głupiego? nie ośmieszaj się - wyjdź