Pacewa zanudza Gdańskiem tymczasem w suchym juz prawie Elblągu zaczyna sie jezdzic! Ja od 2 dni juz normalnie jeżdze, trzeba troche ogarnac miejscowki po zimie, sprawdzic nowa miejscowke na Fałata i jezdzic, jezdzic, jezdzic! Ogolnie jak szedlem na deske to zobaczylem ze zardzewialy mi montazowki, bywa i tak. W marcu mozecie sie juz spodziewac drugiego filmu z serii "Lato, marzec" maksymalnie pojebanego na poryciu. Zapewne przestaliscie odwiedzac bloga, wcale sie nie dziwie. Powoli odmulamy wiec sprawdzaj czesciej pozdro i "na kolana psie".
niedziela, 28 lutego 2010
piątek, 5 lutego 2010
Gdańsk...? Ehh... Nudne się to robi ale cóż...
Kto by się spodziewał. Gdańsk. Ale nie ma co się w sumie dziwić tylko w Gdańsku niestety jest kryty skatepark w okolicach naszego pięknego Elbląga.
I jak co tydzień chyba tak i teraz w niedzielę Żyła zabiera się na Modelarnie/Freedom Skatepark pojeździć z Bąkiem i innymi, którzy nie są jeszcze oficjalnie znani.
Ludzie! Ferie się kończą! Czas się ruszyć! Zapraszam do Gdańska na deskę! Na prawdę warto!
Subskrybuj:
Posty (Atom)